W
drugiej części rozmowy dowiadujemy się m.in. jak Szewczyk i Laska
rozumieją konceptualizm. Co fascynuje i pociąga Adama, a Szymon
opowiada o tym w jaki sposób będzie poprowadzona narracja na
wystawie.
W
jakich rejonach konceptualizmu się odnajdujecie i nie chodzi mi o
taką sztywną definicję, ale w jaki sposób wy rozumiecie
konceptualizm?
A:
Rozumiem to na zasadzie podjęcia decyzji w jakim kierunku praca ma
podążać. Konceptualizm to dla mnie totalne zafascynowanie pomysłem
na pracę. Podczas obcowania z takim dziełem jako odbiorca i
rozwiązywania tego „rebusu”, tworzy się emocjonujące spięcie
które eksploduje gdy obiekt jest przez nas definiowany. Lubię gdy
po takim zmaganiu poznaje rzeczywistą koncepcje pracy. Jeśli
dodatkowo i ona mnie zaskoczy to czuję, że to było naprawdę
dobre. Konceptualizm pozwala nie znudzić się obrazkiem po kilku
spojrzeniach i powracać do niego jeszcze nie raz. Inteligencja jest
tym co mnie fascynuje i pociąga.
Ok
przekonałeś mnie. A Ty Szymon?
S:
To się wiąże z poprzednim pytaniem o medium. Nie zakładam, że
musimy tworzyć w konkretnej technice, myśl jest tutaj
najważniejsza. Medium tak naprawdę jest tylko nośnikiem
informacji.
Tak
więc zdradźcie co będzie efektem końcowym OPTYMIZMU? Mamy dwie
dominujące prace: piramidę i ziemię czy one sobą wchodzą w
dialog?
S:
Dialogują ze sobą, ale
nawiązują także do innych prac. Tym wątkiem, który ma prowadzić
odbiorcę przez naszą wystawę jest motyw wyzwania, ambicji.
Zależało nam na tym by poruszyć ten temat z różnych stron. Czym
są owe wyzwania? Pojawia się m.in. motyw przepowiadania
przyszłości.
A:
Wydaje mi się, że ciężko przewidzieć odbiór naszej wystawy.
Byłoby mi bardzo miło wciągnąć kogoś na tyle żeby sam podjął
próbę poszukiwania wyzwań a może nawet stał się „optymistą”
Czyli
wracamy do tytułu i tematu wystawy
S:
Temat się wziął stąd, że zastanawialiśmy się jaki wątek łączy
nasze prace. Żeby to nie był suchy zestaw pod tytułem..
A:
...”prezentacja naszego dotychczasowego dorobku”.
S:
Tylko żeby była w tym jakaś narracja, w którą należy widza
wciągnąć.
W
jaki sposób chcecie narrację poprowadzić?
S:
Wyjmując wątki które nas interesują i które towarzyszą
człowiekowi: łączenie ambicji ciągłego poszukiwania, bycia
ciągle w ruchu, szukania czegoś nowego tzn.takiej tęsknoty za
odkryciami.
Posługujemy
się fragmentami filmów, kliszami zakorzenionymi w świadomości
(jak piramida, jako symbol odkrywania), żeby wydobyć to, co dla nas
najciekawsze w temacie wyzwań. Chcemy żeby widz wkręcił się
trochę w nasze prace, spróbował przebić się przez warstwę
wizualną. Nie zakładamy jakiegoś określonego odbioru wystawy –
zostawiamy ślady, które pozwalają odczytać do pewnego stopnia, co
chcemy opowiedzieć aby odbiorca mógł złożyć to sobie w całość.
A:
Mapa prac na tej wystawie wydaje się nie mieć konkretnego początku.
Temat który podjęliśmy jest z resztą wielowątkowy, tu chyba nie
ma takich reguł jak np... przy czytaniu książki, że gdy zaczniemy
czytać od połowy to będziemy zdezorientowani treścią. Można
więc wejść w temat w każdym momencie i zawsze będzie on jak
początek.
c.d.n
Rozmawia:
Adrian Chorębała
W
trzeciej części rozmowy będzie mowa o tym gdzie autorzy wystawy
szukają zgrzytów i niedopasowań i o popkulturze, która nie jest
dla nich tematem samym w sobie.
Zdjęcie zrobione w CKK/ Teatr Korez
0 komentarze:
Prześlij komentarz